Miał niesamowite oczy.
- Ostatnim razem nie było okazji. Jestem Zayn . - wyciągnął rękę w moją stronę.
- Amy . - uścisnęłam jego dłoń.
Wszyscy uśmiechali się pod nosem .
- Widzę , że kto wpadł Zaynowi w oko ... - powiedział niby cicho Louis .
Zarumieniłam się , a Zayn walnął Louisa w brzuch .
- No Zayn uważaj sobie . - zaśmiał się Olly .
Chłopacy zaczęli się śmiać , a ja pociągnęłam Olivera i Megg w stronę drzwi .
- Cześć chłopaki ! - krzyknął jeszcze Olly i bylismy na zewnątrz.
- Musiałeś ! - szturchnęłam brata .
- No co , widać, że sie mu spodobałaś . - zaśmiał się .
- Aaahh , przestań ! - powiedziałam i udałam się do samochodu.
*
Gdy wróciłam byłam nadal trochę zła na mojego brata.
Przypomniało mi się , że nadal nie mam numeru Zayna i to pogorszyło mi humor.
Jedyne co może mi go poprawić to lody i twitter.
Poszłam do kuchni i wyjęłam ulubione , śmietankowe lody , oreo,nutellę i kolorową posypkę .
Wsypałam to wszystko do "wafelkowej miski" i udałam się do mojego pokoju . Odpaliłam laptopa i zalogowałam sie na twittera.
To co zobaczyłam zaszokowało mnie. Ponad 2000 nowych followersów ! Niesamowite !
Zaobserwowało mnie tyle sław , takich jak Justin Timberlake , Emeli Sande i przede wszystkim One Direction , w tym Zayn .
Zobaczyłam też pełno wiadomości prywatnych. Wiele osób gratulowało mi udanego występu .
Napisał też Zayn !
" Cześć Amy. Uciekłaś tak szybko, że nawet nie miałem okazji poprosić cię o numer telefonu. Przepraszam za Louisa. Może miałabyś ochotę się spotkać i lepiej poznać ? :) x "
AAAAAAAA ! No pewnie, że tak !
Od razu odpisałam :" Z przyjemnością . Kiedy, gdzie i o której ? "
Niemal natychmiast Zayn odpisał :
" Jutro o 15 ? Podjadę po ciebie :D "
Napisałam :
" Mi pasuje . Do zobaczenia"
" Do jutra. Jeszcze raz gratuluję świetnego występu i dobranoc : ) x " - odpisał.
Wyłączyłam laptopa i uśmiechnęłam się do siebie.
*
Obudziłam się po 10 . Leniwie wstałam z łóżka i od razu udałam się na dół , do kuchni . Tam zastałam Meggie i Olivera jedzących śniadanie.
- Oooo, już wstałaś . - przywitała mnie Megg.
- Dobry . - powiedziałam zaspana.
- I jak tam po wczorajszym występie ? Nie należą mi się jakieś podziękowania ? - Olly uśmiechnął się .
- No dziękuję, było niesamowicie. - uściskałam go.
Zrobiłam sobie płatki i poszłam do góry.
Usiadłam na łóżku i zaczęłam jeść .Nie wiedziałam w co się ubrać na "randkę" z Zaynem. W końcu postanowiłam , że ubiorę się normalnie , jak na spotkanie z kumplem . I wezmę deskorolkę .
*
Usłyszałam dzwonek do drzwi . Chciałam wyprzedzić Olivera i je otworzyć, ale niestety nie udało mi się . Gdy zeszłam na dół zobaczyłam Ollego gadającego z Zaynem.
- No dobra dzieciaki , idźcie już . Zayn uważaj na nią . - powiedział Olly gdy mnie zauważył.- Nie martw się , jest w dobrych rękach . - powiedział Zayn i uśmiechnął się do mnie .
W końcu wyszliśmy z domu . Myślałam, że Olly nas zamęczy.
- Toooo... gdzie idziemy ? - zapytałam .
- Myślę, że do Starbucksa. - uśmiechnął się .
- Dobry pomysł . - powiedziałam .
Szliśmy chwilę w milczeniu .
- Umiesz jeździć na desce ? - zapytałam po chwili .
- Tak , coś umiem . - uśmiechnął się .
- Pokaż ! - odwzajemniłam uśmiech .
- No dobrze. - chłopak chwycił moją deskę i przejechał się kawałek i wrócił do mnie .
- Całkiem nieźle . - przyznałam .
Ten tylko uśmiechnął się i zszedł z deskorolki .
Dochodziliśmy już do Starbucksa .
______________________________________________________
Nie za długi , nie za krótki rozdział ;D
Nie piszę strasznie dużo , ponieważ nie wiem czy ktoś to będzie czytać ...
Komentujcie ! :3
Nananana ♥



Pisz dłuższe!!!!!!!!!!Plis!!!!!!!!!!!!!Bardzo ciekawe i bardzo mi się podoba!!!!
OdpowiedzUsuńOo superr blloooog!!!
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam całyyy i nie żałujęę ;)))
Pisz szybko następny kochana <333
Czekam na następny . ♥
OdpowiedzUsuńfajnie, czekam na nastęny! pisze dłuższe!!!!! :D <3
OdpowiedzUsuń